- Przekaż 1% podatku na Spójnię. Pobierz darmowy program ze strony lzs-wlkp.pl lub wpisz w PIT w części 1% - numer KRS 0000137358 i CEL: LZS Spójnia Strykowo. Dziękujemy!!!
Menu główne
 |
|
Logowanie
Mini-Chat
Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.
Kalendarium
|
Zczuba.tv
Statystyki
zalogowanych i 10 gości
dzisiaj: 466, wczoraj: 2916
ogółem: 3 643 004
statystyki szczegółowe
Wyszukiwarka
Najlepsi typerzy
|
|||
Orlik
Flag counter
Aktualności
Wielki niedosyt w cieniu dwóch kontuzji
Sezon 2012/13 - Klasa Okręgowa, Grupa Zachodnia - 22 kolejka - 18.05.2013r.
SPÓJNIA STRYKOWO - PATRIA BUK - 0:0
Szczegóły w rozwinięciu. Filmy w rozwinięciu
Spójnia: Krzysztof Rozumek (70' Mikołaj Kantek) - Michał Kuźniarek, Damian Kurkowiak, Krzysztof Kaczmarek, Sebastian Rajewicz - Piotr Majorczyk, Łukasz Rajewicz (17' Maciej Urbaniak), Sebastian Wolny, Grzegorz Hojan (83' Piotr Pawlak) - Bartek Urbaniak, Mateusz Przybyłowski.
Mnóstwo niewykorzystanych sytuacji strzeleckich i duży niedosyt w cieniu wielkiego pecha jakim były dwie przykre kontuzje naszych zawodników. Najpierw bezmyślność gracza gości i zbyt wysoko uniesiona noga w wyniku czego uderzył zamiast piłki z całym impetem w nos kapitana Spójni – Łukasz Rajewicza. Rozległ się donośny trzask łamanej chrząstki nosowej i zalany krwią nasz kapitan po 17 minutach gry musiał opuścić plac gry. Wizyta w dwóch szpitalach i konsultacja chirurga laryngologa wykazała wielomiejscowe złamanie przegrody nosowej, co oznacza dla Łukasza koniec sezonu. Gracz gości ujrzał za to zaledwie żółty kartonik. Żadnych sankcji nie poniósł za to gracz Patrii który bez pardonu zaatakował przy wyskoku w polu karnym naszego bramkarza (w tym obrębie jest nietykalny), który awaryjnie zastąpił dziś Pawła Stramola. Krzysztof Rozumek w wyniku ataku i upadku odniósł bolesną kontuzję w wyniku której ma wybity prawy bark który trzeba było nastawiać. Na szczęście po zabraniu go karetką do szpitala prześwietlenie nie wykazało żadnych przemieszczeń i miejmy nadzieję że za kilka tygodni Krzysztof wróci do pełnej sprawności. Obydwu naszym bohaterskim i pechowym zawodnikom życzymy szybkiego powrotu do zdrowia i trzymamy za Was kciuki. To najważniejsze wydarzenia tego meczu – cała reszta zeszła na plan dalszy. Prawdą jest to że tak groźne kontuzje nie wzięły się z niczego. To sędzia – przepraszam to za duże słowo – młody człowiek który nieudolnie próbował wcielić się w rolę rozjemcy z gwizdkiem, dopuścił do takich sytuacji i mający w swych szeregach kilku brutali goście nie powinni w ogóle tego meczu zakończyć w komplecie. To że dotrwali do końca w pełnym składzie a po zakończonym meczu pokazali dodatkowo swą butę i arogancję nic nie robiąc sobie z tego że rywalowi wyrządzili szkodę, świadczy że klub z tak bogatą 90-letnią tradycją winien chyba wyzbyć się ze składu tych kilku drwali którzy psują wizerunek tego klubu i pracują na to że nazwa Patria rozmienia się przez nich na drobne. Oczywiście większość z graczy gości grała fair, ale kilku z nich nadaje się co najwyżej do klatki MMA, co trenerowi Kleiberowi daję na przyszłość pod rozwagę. Inaczej jeszcze niejeden rywal może ucierpieć za ich bezmózgowie. W każdym razie biorąc pod uwagę koleżeńskie układy jakie łączą mnie z prezesem Klameckim nie takiej postawy zespołu z Buku się spodziewałem. Nie chodzi już o same faule których sprawcy z pewnością nie mieli rozmyślnie zamiaru zrobić krzywdy przeciwnikowi. Bardziej chodzi mi o obsceniczne i wulgarne zachowania i odzywki których dopuszczały się jednostki . A cała trójka sędziowska z Poznania – 27-letni Piotr Bacia jako główny, Tatarski i Świerniak na liniach nie powinna już więcej pojawić się na boisku w roli sędziów – to zbyt trudne dla nich zajęcie.
Abstrahując od samej postawy sędziów Spójnia zachowywała się dziś pod bramką rywala koszmarnie. Co z tego ze gra w polu była poukładana i akcje się zazębiały, jak pod bramką brakowało wykończenia. To że Patria nie wyjechała dziś z bagażem kilku goli to nie kwestia że goście mieli furę szczęścia, lecz tylko i wyłącznie wina fatalnej indolencji strzeleckiej, bo ileż można marnować świetne okazje na zdobycie gola. Mimo że remis jest dla nas z przebiegu meczu krzywdzący, to ze względu na frustrującą nieporadność pod bramką rywala widocznie zasłużyliśmy na taki rezultat.
Spotkanie rozpoczęło się od ataków Spójni która już w 6 minucie powinna wyjść na prowadzenie. Dośrodkowanie z rzutu rożnego Sebastiana Wolnego trafiło na głowę Mateusza Przybyłowskiego, którego strzał na róg sparował bramkarz gości. W pierwszym kwadransie jeszcze czterokrotnie próbowaliśmy zaskoczyć bramkarza, jednak uderzenia Piotra Majorczyka, Krzysztofa Kaczmarka, Mateusza Przybyłowskiego i Sebastiana Wolnego okazały się niecelne. Goście realnie bramce Krzysztofa Rozumka zagrozili dopiero w 11 minucie, lecz nasz bramkarz stanął na wysokości zadania broniąc strzał z dystansu. W 27 minucie znów świetna postawa bramkarza z Buku ratuje ten zespół przed stratą gola po strzale Bartka Urbaniaka. W 31 minucie minimalnie obok bramki z rzutu wolnego uderzał Sebastian Wolny. Chwilę później nieznacznie z dystansu pomylił się Bartek Urbaniak. W 36 minucie świetne dogranie piłki przez Bartka Urbaniaka do Mateusza Przybyłowskiego i ten w 100% sytuacji będąc 7 metrów od bramki gości trafia w poprzeczkę. W 39 i 41 minucie kolejne okazje dla Mateusza – znów niecelnie. W 43 minucie uderzenie jest już celne - jednak wprost w bramkarza Patrii. Tuż przed przerwą ładnie uderzał jeszcze Bartek Urbaniak- jednak bramkarz znów był na posterunku. Duża przewaga w sytuacjach strzeleckich dawała nadzieję że w drugich 45 minutach przy tak ambitnej postawie zespołu uda się strzelić choćby gola, bowiem w pierwszej części Spójnia będąc wyraźnie lepsza nie potrafiła tego przekuć na zdobycz bramkową. I faktycznie w drugiej odsłonie trwał atak na bramkę gości. W 46 minucie z dystansu celnie uderzał Maciej Urbaniak. Chwilę później jego brat Bartek pomylił się nieznacznie uderzając piłkę obok słupka. W pierwszym kwadransie drugiej części swe szanse mieli też goście, jednak najpierw w 52 minucie z rzutu wolnego gracz Patrii uderzył wprost w Krzysztofa Rozumka, a w 55 i 58 minucie dwa kolejne uderzenia graczy z Buku były niecelne. W 59 i 60 minucie dwie kolejne szanse miał Bartek Urbaniak, lecz były to strzały niecelne. W 75 minucie Piotr Majorczyk dograł piłkę idealnie do Mateusza Przybyłowskiego który strzelił znów wprost w bramkarza. W 78 minucie na bramkę gości groźnie uderzył Maciej Urbaniak, potem swą szansę miał Bartek i wciąż bramka gości pozostawała jak zaczarowana. W końcówce swe szanse ze stałych fragmentów gry mieli też goście, lecz zastępujący Krzysztofa filigranowy Mikołaj Kantek nie dał się zaskoczyć i mecz zakończył się bezbramkowym remisem, który jest dla nas dużym niedosytem. Może zła passa odwróci się za tydzień w domowym spotkaniu z trzecim od końca Sokołem Rakoniewice.
Filmy:
remis 0-0 ze wskazaniem na Spójnie dwie poważne kontuzje wśród gospodarzy szkoda, że mecz odbył sie na takim boisku. Powodzenia w następnych meczach
Zachowanie łysego obrońcy z Buku, który przyklaskiwał i gratulował swojemu koledze "dobrej roboty", kiedy brutalnie sfaulował naszego bramkarza pozostawiam bez komentarza. Pominę też fakt, że grał pod wpływem alkoholu. Gratuluję drużyny, która ma w sobie więcej chamstwa niż świnie w sejmie.
Brawo dla Kantka za debiut w dorosłej piłce
Do SS. Piłka nożna nie jest grą dla grzecznych chłopców,wyjątkiem są rozgrywki ministrantów.Musisz mieć olbrzymie kompleksy (problemy z żoną? może cie zdradza?)ponieważ,gdy mecz nie zakończy sie wygraną twojej ukochanej drużyny to wszyscy są żli- gorsi nawet od świń. Ty jesteś gorszy ... dużo gorszy.. Mimo wszystko powodzenia w następnych meczach dla twojej ukochanej drużyny
Lepiej się skupcie na swojej drużynie niż co mecz smarować na przeciwników. Żałosne to i przewidywalne. Wszyscy źli i niedobrzy, gdy tylko nie wygracie meczu. Nazwanie faulu na bramkarzu jako brutalny też wyssane z palce, fakt kontuzja poważna bo chyba bark wystawiony ale zostało to spowodowane upadkiem, którego konsekwencji nikt nie mógł przewidzieć, ot tak, zwykły pech i tyle...
do anonim : mam bark wystawiony ale nie po upadku tylko uderzeniu, ponadto poszła mi krew z nosa więc nie pisz że faul nie był brutalny bo był, nikt kto chociaż ma odrobinę wyobraźni nie wchodzi w ten sposób w bramkarza na 3 metrze od bramki tym bardziej że krzyczy "moja". Więc zamiast pisać głupoty zastanów się a co do zachowania waszego obrońcy który pogratulował swojemu koledze to co zrobił to wybacz pozostawiam BEZ KOMENTARZA
No tak to mnie załatwiłeś. Masz już trochę lat a nie wiesz od dzisiaj ze krzyczysz "MOJA" do swojego kolegi z drużyny a nie do przeciwnika, przeciwnik ma gdzieś twoje "MOJA" bo już nie raz i nie dwa razy "MOJA" była ale wyciągana z siatki.
Mecz ze wskazaniem na Spójnie, a najsłabszym aktorem tego spotkania była trójka sędziów. Pozwoliła na tak ostre spotkanie, choć pierwsza kontuzja zawodnika Spójni wyglądała na przypadkową lecz faul na bramkarzu był wynikiem ostrego potraktowania go przez zawodnika Buku. Tak to bywa jeśli sędzia pozwoli na ostrą grę zapominając o kartkach. Mniejsze umiejętności piłkarskie zawsze muszą być minimalizowane przez ostrą i brutalną grę, jeśli pozwala na to sędzia. Problemem nie jest, że ktoś wylewa żale (anonim) lub jest gorszy od świń (patria), choć odwiedzam stronę tego klubu i jeszcze takich komentarzy nie czytałem ze strony zainteresowanych, ale wypowiedzi - anonima i patri - pokazując Ich małostkowość i zakompleksienie wyższością. 1-4? Może dlatego?
Brawo dla trenera LZSu. Oglądając mecz i widząc kontuzje waszego bramkarza pomyślałęm sobie jak taki "filigranowy" bramkarz może bronić w Seniorskiej lidze okręgowej. Jak widać trener dobrze wyszkolił młodzieńca. Jeszcze jak troche podrośnie to myślę że może stać się podstawą w skłądzie. Pozdrawiam Mikołaja i trenera Norberta. Oby tak dalej! SS
dziękuje Krzychu :) Szybkiego powrotu do zdrowia dla Was :)
Do patria : gramy dla przyjemności , a jeżeli moją jedyną przyjemnością w tym meczu był fakt zakończenia tego spotkania, bo nie skończyłem go z żadną kontuzją to tylko świadczy o Was . To , że oburzacie się o krytykę, ktora moim zdaniem i tak traktuje Was delikatnie w powyższym opisie jest dla mnie śmieszne. Zastanówcie się sami, bo jeżeli tego nie zrobicie , to za chwilę każda drużyna, Patrię będzie nazywała wieśniakami, toporami, drewniakami , którzy o piłce wiedzą tylko tyle , że "może przejść, zawodnik nie".
do anonima: wiesz co to jest pole bramkowe? i jakie prawa ma w nim bramkarz, chyba nie
do pirenezo. Wiem co to jest pole bramkowe, ale znowu nie masz pojęcia o zasadach gry w piłke, bo już nie ma czegoś takiego że bramkarz jest chroniony w polu bramkowym. TEGO PRZEPISU JUZ NIE MA! Zrozum to że się zasady zmieniają. A chwile wcześniej nasz bramkarz został sfaulowany w piątce i mieliście z tego rzut rożny i nikt nie robi z tego problemu, bo my w odróznieniu do was, wiemy jakie panują zasady w sporcie jaki uprawiamy. Przestańcie już pisać te glupoty bo wszyscy się z was śmieją. Nie raz naz gorzej potraktowali, były kontuzje i nikt nikogo nie wyzywał od drewien drwali i świń. Wiemy że to jest walka o punkty i nikt sie nie położy. Jak chceci grać na luzie to polecam "LIGĘ ORLIKA" chociaż tam jest twarde podłoże i też pewnie o kontuzje łatwiej. Więc nie wiem co do was jest lepsze
pirenzo - a wiesz juz do kogo masz krzyczeć MOJA ? czy jeszcze nie wiesz ? ;))
do anonima. Szkoda, że nie napisałeś jakich słów przed meczem użylicie w swoim kołeczku - "jedziemy ze szmatami" - tych bardziej wulgarny nie cytuje. Bez komentarza.
Urażone panienki są? Dziewczynki jesteście czy faceci co w piłkę grają ? Jak masz takie problemy to napisz do "Naj" albo do "przyjaciółki"
Kiedyś drużyna Patrii miała klasę na boisku i poza nim. Choćby na jesień gdzie u siebie dostaliście baty, ale podeszliście do tego z godnością i poszanowaniem dla przeciwnika. Doszło kilku o wątpliwych walorach i nie zazdroszczę trenerowi. Nie piszcie mi tu o zasadach, twardej grze i męskiej walce. Wyczuliście słabego sędziego i graliście jak nasi przodkowie z epoki kamienia łupanego. Odróżnić wypada grę twardą od gry faul. Nie piszę tu o wszystkich sytuacjach, tylko o zagraniach które były brutalne, a kilka takich było. Z wami dyskutowac to jak kopać się z koniem.Wciąż to samo, bez jakiejkolwiek autorefleksji. Milczelibyście chociaż w takiej sytuacji.Godnie jak na mężczyzn przystało, skoro się na tą męskość tak powołujecie. Postanowiliście wyciąć Strykowo bo się nie zgodzili na grę w Buku
BO TO JEST BRUTALNA GRA DLA TWARDYCH ZAWODNIKÓW, ONI WIDZĄ CZEGO CHCĄ, ZDECYDOWANI NA WSZYSTKO!
do anonima. Ty chyba cierpisz na androfobie proponując te czasopisma. Oprócz walki (nie brutalności) są takie słowa jak kultura gry, fair play, szacunek dla przeciwnika itp. czego Ty nie masz w swoim słowniku komputerowym. Czas kończyć tą dyskusje bo ja nie czytam Naj i tych podobnych gazet, dlatego za bardzo nie mógłbym z Tobą prowadzić swobodnie jakichkolwiek konwersacji. Powodzenia i trochę ruchu na świeżym powietrzu.
anonim jak już tak bardzo znasz się na nowych przepisach to poczytaj sobie za co są czerwone kartki teraz między innymi za takie wejścia jak na bramkarza , teraz przepisy szanują zdrowie zawodników i karają wyrzucaniem zawodników z boiska miedzy innymi za brutalną grę, uderzenie łokciem (nawet w walce o piłkę w powietrzu)itp zagrania. Niestety ani ty jak i sędzia do tych punktów nie doczytaliście,. Więc powiem waszym językiem niepierdol o czymś o czym nie masz zielonego pojęcia. Trzeba umieć odróżnić grę twardą, męską ale fair od chamstwa, prostactwa na boisku. niestety niektórzy ( nie wszyscy) zachowywali się jakby ich z buszu wypuścili. Pozdrowienia dla normalnych kibiców i zawodników Patri
Ten koleś co tak sapie (albo jego kumpel o podobnej mentalności)i przynosi wstyd swojej miejscowości ma w kilkunastu meczach sezonu klika żóltych i czerwoną kartkę co przy tak liberalnym sędziowaniu jak w Okręgówce jest wyczynem. To właściwie wystarczy za komentarz. Posnania poszukuje zawodników do młyna w rugby. Może warto by tam spróbował. Będzie miał swoją wojnę którą tak bardzo pożąda na boisku piłkarskim.
to nawet nie jest już zabawne co tu wypisujecie wszyscy jesteście AMATORAMI i co jeden to lepszy "poeta" w dyskusji każdy jest mądry, a na boisku jesteście w takim bębnie że szkoda słów i te napinki trenerów, dzialczy kierowników, zawodników. Nie zapominajcie ze to jest 5 liga, a w polsce już w pierwszej brakuje profesjonalistów. Zakasać rękawy, buzia w kubeł i uczyć sie grać, a nie biegać bez sensu i dyskutować po całej bieganinie ... żałosne to wszystko jest...
anonim oto przepisy gry w piłkę nożną: artykuł 12:
19. Na polu bramkowym można atakować bramkarza jedynie, kiedy trzyma piłkę w rękach i ma kontakt z ziemią. Poza polem bramkowym wolno go atakować jak każdego innego zawodnika.
20. Bramkarz znajdujący się pomiędzy słupkami bramkowymi i trzymający piłkę w rękach może być w sposób prawidłowy (barkiem w bark) wepchnięty z piłką do bramki, byle nie było to dokonane gwałtownie lub niebezpiecznie.
21. Atakowanie bramkarza na jego polu bramkowym, kiedy piąstkuje, chwyta lub wykopuje piłkę podlega karze rzutu wolnego pośredniego. Przypadkowe zetknięcie się ciał atakującego piłkę zawodnika i bramkarza nie stanowi naruszenia przepisów gry.
Po pierwsze w momencie ataku nie miałem kontaktu z ziemią a po drugie byłem w trakcie piąstkowania
a po trzecie to nie był przypadkowy kontakt zawodnika ze mną. Faul oczywisty !!!!
Anonim oto moje argumenty poparte przepisami.
Czekam na twoje argumenty, jeżeli takie masz
anonim,(patria)wy mieliscie takiego bramkarza ze krzyczał moja a piłka w siatce,to pewnie przesto wiesz pozdrawiam he he
Ludzie ze strykowa zastanówcie się nad sobą. Niech sobie Wasz trener przypomni jak sie zachowywał po KAZDYM faulu patrii. Biegał krzyczał, wchodził nawet na boisko, nie szło na to patrzeć. Zresztą cały Wasz sztab tak się zachowywał. Nie wspomne o starszym panu-chyba trener od przygotowania fuzycznego:-) który po jednym z fauli nazwał naszego zawodnika" ty głupi chu..." Zachowanie głownie Waszego trenera i "sztabu" spowodowało że sędzia pozwalał na ostrą gre. Płakaliście po każdym faulu, sędziowie to widzą... Po kolei: pierwszy faul ze złamanym nosem- nasz zawodnik nie widział waszego i chciał trafić w piłke. A sytuacja z bramkarzem-brak słów, starcie jak starcie tyle że pechowe ot co. Pooglądajcie sobie Premier League i zobaczcie jak sie gra.Pozdro
A co do pracy sędziego- nie była tragiczna, powiedziałbym nawet że poprawna. Pozwalał na ostrą grę czyli wg Was był tragiczny. Cieszcie się że boczni nie zwracali uwagi zbytnio na Wasze wyrzuty z autu bo były tragiczne, popracujcie na treningach nad tym. Najlepszy był kolega na prawej pomocy z wąsikiem:) mistrz autów. A na lige angielską będziecie musieli poczekać do kolejnego sezonu. Pozdro2
Żal czytać wasze komentarze. Płaczecie jak żaki po przegranym meczu :) Fakt że sędzia powinien dać czerwoną kartkę jeśli zawodnik atakuje przeciwnika nogą w twarz, ale to jest sport kontaktowy i trzeba się liczyć z każdym ryzykiem. Obejrzyjcie ligę angielską choćby Championship i zobaczcie jak się gra twardo. A jak czytam te komentarze to łeb mi pęka od niektórych głupot. Większość żyje jeszcze przepisami za czasów gdy bramkarz łapał piłkę od swojego współpartnera . POZDRO P.S. I nie nazywajcie innych wieśniakami jeśli sami nimi jesteście :)
Ludzie z Buku. Macie chyba problem, bo nikt na Was wieśniakami nie nazywał. Jeśli jesteście zapatrzeni w ligę angielską to co robicie w okręgówce i na dole tabeli. Naprawdę żal patrzeć jak z tymi WIEŚNIAKAMI przegrywacie i remisujecie. Z waszych komentarzy wynika ze sędziowie Was skrzywdzili bo nie walczycie o awans. Oceniacie innych (cały sztab SS) pomijając oczywiście Swoje zachowanie - poniżające okrzyki przed meczem lub obraźliwe odzywki zawodników, bez reakcji Waszego trenera czy sztabu. Jeśli praca sędziego była poprawna to po co narzekacie na jakieś wyrzuty zawodnika SS z autu? Każdy będzie miał swoje racje tylko chce zaznaczyć czy reakcja na wydarzenia komentujących z Buku byłaby taka sama gdyby zaistniała odwrotna sytuacja (dwóch w szpitalu). Pzd
jak czytam co pisze ta wiara to beka ... faktycznie tylko wieśniaki mają za okrzyk 'jedizemy ze szmatami' To że was boli brak umiejętności piłkarskich i musicie grać tak by przeciwnikow wysylac do szpitala to się ...! Jest to 5 liga ! a wy gracie jakby był to mecz o wejście do LM ! Żałosni jesteście... Nawet bramki nie umiecie strzelić bramkarzowi co ma z 160 cm i ledwo do poprzeczki doskoczy. Naprawde z czym do ludzi? Bo z taką grą to do B klasy! Trzymam kciuki że spadniecie i poogladacie LM w TV bo przykro mi ale tam graja o coś a wy? walczycie by nie spaść hahaha tyle w temacie Ave Patriaa! Ave B-klasa dla was!!
Ludzie ze Strykowa, apeluję o zaprzestanie odpowiadania na te idiotyczne zaczepki, oni tylko czekają aż odbijecie piłeczkę na drugą stronę. Tutaj chociaż mogą wykrzyczeć swoje żale, bo w domu żony by ich wałkiem uspokoiły. Nie ma sensu mówić swoich racji bo każdy i tak wie swoje a swoją kulturę pokazali na meczu.
Oraz po meczu, ale nie wszyscy (potrafiący grać piłką).Koniec
Zobaczymy za tydzień co wysmarujecie... Rakoniewice was zjedzą, przemielą i wyplują...
Do anonim: gościu ty nawet nie wiesz co się dzieje w lidze!!! jakie rakoniewice ? Mamy teraz mecz z Szamotułami. I tak się interesujesz. Śmiech na sali. Lepiej juz nic tu nie pisz !!!!!!! Na takim boisku to właśnie gra B klasa czyli wy, bo nawet nie macie włąsnego obiektu i gracie na pagórkach dolinach i lasach. OD 5 lat budujecie własny obiekt i końca nie widać. Jedyni normalni ludzie ze strykowa to dówch gości których poznałem na meczu z Sierakowem. Obiektywnie zawsze oceniali sytuacje. Pozdro dla nich !!!
Do Czorny: To strykowo gra z rakoniewicami. ale każdy może się pomylić, tak jak sędziowie !!
Do anonima...Bedzie jeszcze smieszniej jak spadniecie do A klasy bo z poziomem waszej gry tylko tam sie nadajecie,a na pocieszenie pozostanie wam wasza agresywnosc ktora tak kochacie,prezentujac ja w kazdym meczu.Nie potraficie grac prawdziwej pilki bo was tego jeszcze trener nie nauczyl moze czas pomyslec nad zmiana.Pokazaliscie jak swietnie radzicie sobie silowo to wielki czas zebyscie popracowali nad swoja psychika ktora tak was niszczy pod kazdym wzgledem.Nie potraficie zniesc ze druzyna przeciwna jest lepsza i wtedy agresywnymi wejsciami nadrabiacie brak doswiadczenia ktorego wam brakuje.
Najbliższe spotkanie
Reklama
Ostatnie spotkanie
| KS 1920 Mosina | 2:1 | Spójnia Strykowo |
| 2024-04-13, 15:00:00 |
||
| relacja » | ||
| oceny zawodników » | ||
Wyniki
| Ostatnia kolejka 20 | |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
|
Tabela ligowa
| Poznań » zachód | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
SPONSORZY
Instytucje wspierające
Statystyki drużyny
1 
2
Odtwarzacz muzyczny
Muzyka by Jack07
Damn Yankees - High Enough
Sisters of Mercy - More
Sonique - Alive
Rodriguez - Cause
