Spójnia Strykowo - strona oficjalna

ORLIK E1 Grupa VI - Runda Jesienna

LECH I POZNAŃ - SPÓJNIA STRYKOWO - 30:1 (16:0)

To niestety rekord w piłkarskiej historii Spójni Strykowo. Pomijając już nawet systemowe i generalne podłoże tej porażki, trzeba stwierdzić że dziś nasi gracze wyszli na boisko jak sparaliżowani. Dość powiedzieć że w całym meczu trzykrotnie przekroczyliśmy linię środkową boiska, statystowaliśmy gospodarzom i bezradnie przyglądaliśmy się jak po koronkowych akcjach wpadają kolejne gole. Ogrom goli. Sam wynik oddaje tą skalę rywala, tą przepaść w umiejętnościach piłkarskich. Niestety. Ta różnica między największym klubem Wielkopolski i potencjałem tkwiącym w dużym mieście, a chłopcach z małej miejscowości którzy stanowią nieselekcjonowaną grupę ochotników z różnych roczników, była porażająca. Oczywiście – w Lechu grali najlepsi z najlepszych w roczniku 2004, pochodzących ze szkoły o niezwykle bogatych tradycjach w wychowywaniu młodych graczy czyli SKS 13 Poznań, selekcjonowanych, poddawanych codziennym dwugodzinnym treningom. Naprzeciw stanęli wszyscy chętni którzy są we wiosce Strykowo, z czterech roczników aż do 2007r. włącznie, którzy trenują mniej lub bardziej regularnie od dopiero roku i efekt był właśnie taki jak po zderzeniu czołgu z maluchem. Pewnych rzeczy zwyczajnie nie przeskoczymy i ambitnym treningiem możemy podnosić swe umiejętności i liczyć że trafimy w grupie na rywala, który nie rozjedzie nas tak jak to dziś uczynił poznański Lech. To na pewno dobry materiał do przemyśleń i wniosków w którą stronę musi pójść selekcja młodych w Spójni. Dodam że honorowego gola dla naszej drużyny zdobył Filip Adamski.