Spójnia Strykowo - strona oficjalna

Strona klubowa
  • Przekaż 1% podatku na Spójnię. Pobierz darmowy program ze strony lzs-wlkp.pl lub wpisz w PIT w części 1% - numer KRS 0000137358 i CEL: LZS Spójnia Strykowo. Dziękujemy!!!
  •        

Logowanie

Mini-Chat

Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.

Kalendarium

28

03-2024

czwartek

29

03-2024

piątek

30

03-2024

sobota

31

03-2024

niedziela

01

04-2024

pon.

02

04-2024

wtorek

03

04-2024

środa

Zczuba.tv

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 4 gości

dzisiaj: 217, wczoraj: 288
ogółem: 3 628 129

statystyki szczegółowe

Wyszukiwarka

Najlepsi typerzy

Zaloguj się, aby typować.
Lp. Osoba Pkt.

Orlik

Pogoda dla Strykowa

Flag counter

free counters

Aktualności

Sięgnęli dna

  • autor: Jack07, 2017-10-22 19:23

Sezon 2017/18 - Klasa Okręgowa, Grupa Zachodnia - 10 kolejka - 22.10.2017r.

  SPÓJNIA STRYKOWO
- OBRA ZBĄSZYŃ - 0:3 (0:1)

Trzeba sprawę postawić jasno - sięgnęliśmy dna. Tak źle z seniorami naszego klubu nie było już dawno. Pewne rzeczy muszą się zmienić, bowiem z takim podejściem nie będziemy narażać klubu by wystawiać jego dobre imię, wykonaną pracę i pewną pozycję jaką na przestrzeni ostatnich lat osiągnęliśmy na pośmiewisko. Jesieni (mimo czterech kolejek do końca) już nie odmienimy, ale cały sezon cały czas w pewnym stopniu jest do uratowania. Ale zmienić się musi wiele, na czele z podejściem do tego hobby jakim jest gra w tym klubie. W takiej formie jak jest teraz, to męczarnia i brak szacunku dla tych którym się chce (jeszcze).

Więcej o spotkaniu w rozwinięciu

Spójnia: Adrian Rożek – Damian Karasiewicz (53’ Łukasz Rajewicz), Krystian Kurkowiak, Mateusz Królik, Sebastian Rajewicz (68’ Mikołaj Kiedos) – Piotr Kaczmarek, Maciej Urbaniak, Radosław Łuczak, Grzegorz Hojan – Arkadiusz Szczygielski (56’ Maciej Bendowski), Bartek Urbaniak

Od początku meczu inicjatywa leżała po stronie Spójni, która próbowała tworzyć sobie groźne okazje do zdobycia gola. Goście jakby wyczekiwali na swoją szansę na grę z kontry i na stałe fragmenty gry, toteż gra toczyła się przeważnie na połowie Obry. Ale trudno było nie odnieść wrażenia że to mecz najsłabszych aktualnie ekip Okręgówki. Dopiero w 9 minucie Bartek Urbaniak strzałem zza pola karnego, tak naprawdę postraszył bramkarza ze Zbąszynia. Minutę później odważnie w pole karne z piłką wbiegł kapitan Grzegorz Hojan, ale uderzenie po krótkim rogu odbił bramkarz. Goście po raz pierwszy zaatakowali w 16 minucie, ale uderzenie z dystansu padło łupem Adriana Rożka. W kolejnych minutach widząc niezbyt energicznie grających naszych graczy, którym gra ewidentnie się nie kleiła, goście coraz śmielej zaczęli atakować naszą bramkę co miało przełożenie na trzy niecelne strzały w ich wykonaniu. My za bardzo nie mieliśmy pomysłu na grę i w związku z tym doświadczony zespół Obry bez kłopotów radził sobie z naszymi próbami ataków. Już do przerwy bezbramkowy wynik jawił się dla nas jako koszmar, ale apogeum miało miejsce w ostatniej minucie pierwszej połowy. Goście egzekwowali rzut wolny z 40 metrów i gracz Obry dograł piłkę idealnie na głowę wchodzącego w pole karne swojego kolegi, który precyzyjnym strzałem przy słupku dał swojej drużynie prowadzenie. Szokująca końcówka była tylko potwierdzeniem naszej słabej gry i niemocy która trawi od dłuższego czasu nasz zespół. Wydawało się że po zmianie stron otrząśniemy się z tego marazmu bowiem w 49 minucie Grzegorz Hojan ze skrzydła dograł piłkę na środek pola karnego do Piotra Kaczmarka, który specjalnie nie atakowany przez obronę gości trafił piłką w słupek. W 53 minucie powinniśmy już przegrywać dwoma bramkami, ale pędzącemu z piłką na bramkę graczowi Obry wyszedł z bramki Adrian Rożek i skrócił kąt ratując nas przed stratą gola. W 60 minucie złe podanie w środku pola zakończyło się kontrą gości i po wymanewrowaniu naszego obrońcy ten zawodnik Obry po raz drugi umieścił piłkę w naszej bramce. Kolejne minuty to pokaz bezsilności naszego zespołu i spokojnie wyczekujący nasze próby i kontrujący goście. A że te próby nie były specjalnie groźne to wynik nie ulegał zmianie, aż do drugiej minuty doliczonego czasu gry, gdy ponownie po odbiorze piłki w środku pola doświadczony gracz gości wziął na raz naszego obrońcę i umieścił piłkę po raz trzeci w naszej bramce. Spójnia zdołała jeszcze dwukrotnie uderzyć na bramkę gości, ale jakość strzałów niestety świadczyła o aktualnej niemocy naszego zespołu. Przyczyny takiej gry są tak naprawdę zdiagnozowane i publicznie nie ma sensu się tu rozpisywać jakie antidotum zastosować. Plan naprawczy jest już jednak gotowy i miejmy tylko nadzieję że będzie nam się wszystkim chciało i znajdziemy w sobie dość motywacji, by zacząć się odbijać od dna na którym z własnej winy się znaleźliśmy. 


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [548]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Najbliższe spotkanie

Pogoń Śmigiel   Spójnia Strykowo
2024-03-30, 15:30:00


Statystyki przedmeczowe »

Reklama

Ostatnie spotkanie

Stella LubońSpójnia Strykowo
Stella Luboń 6:0 Spójnia Strykowo
2024-03-23, 14:30:00
    relacja »
oceny zawodników »

Wyniki

Ostatnia kolejka 17
Stella Luboń 6:0 Spójnia Strykowo
Orkan Konarzewo Grom Wolsztyn
Obra Zbąszyń Helios Czempiń
Pogoń Śmigiel 0:3 Dąb Kębłowo
Korona Bukowiec 0:0 PKS Racot
Orzeł Granowo KS 1920 Mosina
Patria Buk 1:0 Pogoń Książ Wielkopolski
Wielkopolska Komorniki 1:1 UKS Śrem

SPONSORZY

 
 

 

 

 

Instytucje wspierające

 

 

Statystyki drużyny

Odtwarzacz muzyczny

Muzyka by Jack07

Damn Yankees - High Enough










 

Sisters of Mercy  - More










 

Sonique - Alive










 

Rodriguez - Cause










 

Ankiety

Które miejsce zajmie Spójnia w Okręgówce