Spójnia Strykowo - strona oficjalna

Już w zeszłym tygodniu miał się pojawić na tej stronie artykuł traktujący o wielkim sukcesie, jakim niewątpliwie było zajęcie pierwszego miejsca w lidze juniorów młodszych przez młodzież naszego klubu. Przezornie przez ponad tydzień wstrzymałem się z fetowaniem sukcesu. I nie zawiodłem się na dziadkach z WZPN-u. Oto bowiem juniorzy Spójni gromadząc 35 punkty wygrali zmagania w swej grupie rozgrywkowej. Wyprzedzili o punkt Orkan Konarzewo i o 3 punkty Pogoń Lwówek. Niby wszystkie wyniki zostały już wcześniej zweryfikowane i nie było podstaw by sukces chłopaków deprecjonawać. Ale od czego jest zielony stolik i zakulisowe działania. Lwówkowi zabrakło 3 punktów, więc genialnie ich poszukano w przegranym przez Lwówek w maju meczu w Stęszewie z Lipnem. Na boisku zwyciężył klub ze Stęszewa, ale co to za problem dla związkowych wyjadaczy gdy zainteresowany klub mocno chce awansu. Zweryfikowano zatem uczciwy boiskowy wynik na korzyść tych którzy tego chcieli. Tak oto zatem Lwówek dostał za ten mecz walkower mimo że przez ponad miesiąc boiskowy wynik widniał w tabelach i był ponoć zweryfikowany. Taki rozwój sytuacji pozbawił Spójnię zwycięstwa w rozgrywkach.

Teraz komentarz – rozumiem (choć tak naprawdę to słowo nie na miejscu – właściwym jest że się tego brzydzę) że można kręcić wynikami seniorów, w końcu nie raz mieliśmy tego przykłady przy otwartej kurtynie, a jak wiadomo ryba psuje się od głowy. Ale żeby tak perfidnie manipulować wynikami chłopaków dla których sama gra stanowi radość i tu właśnie tkwi całe piękno tej gry. Ci chłopcy nie kalkulują, grają na maksimum swoich sił i możliwości jak tylko potrafią. Starają się cały sezon, dochodzą do pięknego wyniku – wygrywają ligę i na końcu i tak zostają haniebnie oszukani przez starców, dla których futbol to nie tylko mecz na boisku. Obrzydliwość. Na marginesie dla informacji Lwówka – ta drużyna i tak nie miała zamiaru awansować. Po co zatem wasz trud i starania. Wystarczyło troszkę poczekać na rozwój sytuacji. A naszym młodym graczom serdecznie gratuluję – i tak jesteście moralnymi zwycięzcami tych rozgrywek. Zostanie to odpowiednio uhonorowane przez władze naszego klubu na sobotnim spotkaniu podsumowującym klubowy sezon. Jesteście najlepsi w tej lidze!