- autor: Jack07, 2011-03-24 22:52
-
Krótki opis naszego rywala w rozwinięciu...
Pierwszy występ Spójni w rundzie wiosennej i od razu szlagierowe spotkanie z liderem tabeli Koroną Bukowiec. To trudny rywal jak pokazują statystyki lat minionych: 2002/03 – 3:0 i 2:1 dla Spójni, 2004/05 – 2:1 i 8:0 dla Bukowca, 2008/09 – 0:0 i 0:2 oraz miniony sezon - 1:0 oraz bolesna porażka 0:2 w ostatnim meczu sezonu, który to mecz pozbawił nas szans na bezpośredni awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Jesienią w pierwszym meczu nowego sezonu także ulegliśmy rywalowi 0:1 po golu straconym w samej końcówce spotkania. Korona jest reprezentantem wsi leżącej 35 kilometrów od nas w gminie Nowy Tomyśl. Jest najstarszym klubem spośród wszystkich występujących w tej klasie rozgrywkowej – założony już w 1923 roku i ma oprócz sekcji piłkarskiej także prężnie działającą sekcję łuczniczą. Korona ostatnie lata balansowała miedzy A Klasą a Okręgówką (grała w niej w latach 2005-08, w drugim sezonie osiągając nawet 3 miejsce w rozgrywkach). Czarno-Żółci spadek do Klasy A odnotowali w 2008 roku po barażach z Vitcovią Witkowo które ... rozstrzygnęli na swoją korzyść (1:1 i 3:2). Jednakże udział nieuprawnionego zawodnika spowodował walkower i Korona znalazła się na obecnym poziomie rozgrywkowym. Po spadku klub z Bukowca spisywał się mocno przeciętnie i dopiero ten sezon to szansa na odbudowanie jej pozycji i prestiżu. Sytuacja w tabeli wytworzyła się bardzo specyficzna dla gości, bowiem wszystkie wyjazdowe spotkania Korony to mecze z drużynami aktualnie znajdującymi się w tabeli wyłącznie na miejscach 2-8, natomiast u siebie podejmować będą rywali z miejsc 9-14. Jak zatem widać na wiosnę przed rywalami ciężka walka o utrzymanie fotela lidera. Natomiast Spójnia w praktycznie niezmienionym personalnie składzie zagra wiosną z trudnymi rywalami przeważnie u siebie – jedynie mecze z Rakietą Głuponie oraz Orkanem Konarzewo i LZS-em Wronczyn zagramy na boiskach rywali. Niedzielny mecz przy tak spłaszczonej tabeli może nie końca pokaże jaki jest układ sił w naszej grupie, niemniej będzie na pewno milowym krokiem w stronę budowania dobrej pozycji wyjściowej w walce na finiszu rozgrywek. Nie zostaje nam nic innego jak życzyć naszym zawodnikom powodzenia.